One wrong move and you have to change. Do you know that feeling? That sickness in the stomach and waiting for the day when you manage to reach your goal? The cool March wind traced my path on the map. I was penetrated by its disobedience. Today when I get up, I look at the map, and then drown in the aroma of freshly brewed black coffee, smiling at the thought that I finally managed to pass that stressful exam.
Jeden niewłaściwy ruch i przesiadka. Znacie to uczucie? Te mdłości w żołądku i czekanie na dzień, w którym uda się osiągnąć cel? Chłodny, marcowy wiatr kreślił moje ścieżki na mapie. Przenikał mnie swoją nieuległością.. Dziś kiedy wstaje z łóżka spoglądam na mapę, a potem tonę w aromacie świeżo zaparzonej czarnej kawy, z uśmiechem i myślą, że wreszcie udało się zdać ten stresujący egzamin.
Jeden niewłaściwy ruch i przesiadka. Znacie to uczucie? Te mdłości w żołądku i czekanie na dzień, w którym uda się osiągnąć cel? Chłodny, marcowy wiatr kreślił moje ścieżki na mapie. Przenikał mnie swoją nieuległością.. Dziś kiedy wstaje z łóżka spoglądam na mapę, a potem tonę w aromacie świeżo zaparzonej czarnej kawy, z uśmiechem i myślą, że wreszcie udało się zdać ten stresujący egzamin.
| Shoes- Grande Saldi | Skirt- Pull& Bear | Coat- Bershka |